Jestem w związku ponad 10 lat. Mamy dwóch synów 9 i 3 latka. Jakiś czas temu były próby uprowadzenia dzieci i założyłam starszemu synowi lokalizator w telefonie w razie „W”. Po kryjomu także założyłam partnerowi.
No i wyszło że mnie oszukuje że np mówi że jest w pracy a tak naprawdę jest np w galerii handlowej. Dzisiaj nie odbierał telefonu i postanowiłam podsłuchać gdzie jest i co robi. Okazało się że nie odbierał bo rozmawiał z kolegą jak to jakiś czas temu rano obudził się u kolegi a obok leżała nago „młoda”.
Nie wiem w jakim celu mu to mówił i dlaczego bo kolega nie podjął tematu i zaczęli gadać o pracy.
Mam ochotę wygarnąć mu to jak wróci z pracy bo zranił mnie strasznie ale tak bardzo boję się że nie dam rady wszystkiego sama ogarnąć finansowo. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie to ukrywać i żyć jak dawniej ?