Witam, jesteśmy małżeństwem ponad 8 lat. Obecnie jestem w 6 miesiącu ciąży. Mąż pracuje za granica, ja jestem obecnie w Polsce … no właśnie … jestem oskarżana przez męża o wszystko
…czuje się zaszczuta i gnębiona …mąż obraza się o wszystko – bo nie zadzwonię wieczorem- odkąd jestem w ciąży padam poprostu , bo wyjdę ze starsza córka na pizzę …ostatnio potrafił mi powiedziec , ze wyglądam jak słoń czy babarylka .
Wypisuje do mnie obraźliwe smsy, nie zwraca uwagi wogole , ze jestem w ciąży . Jak wypije ma napady – potrafi mi rzeczy z szafy powyrzucać itp Gdy się odezwę- to moja wina , bo go denerwuje , a jego denerwować nie wolno … nigdy do błędu się nie przyzna – zawsze winna jestem ja .. potrafi mi napisać, ze mu życie zrujnowalam, ze jestem głupia , ze gdyby nie on , byłabym nikim…
4 lata temu wylądowałam u psychologa z podejrzeniem depresji i nerwicy – on uważał , ze to moj wymysł … nie mogę spać po nocach , czasami nie mam ochoty żyć… najgorsze są myśli – ze może gdyby mnie zabrakło to by zrozumiał , ze nie byłam taka zła .
Nawet potrafił mi napisać , ze nie wie czy dziecko jest jego – potem oczywiście nic się nie dzieje – bo ja go denerwuje i mi tak pisze …
Wystaw mu walizki za drzwi tak szybko jak mozesz. Papiery rozwodowe doreczy mu poczta. Pijak i prostak a ty jeszcze przy nim siedzisz???